Poczta

[uzuel]

Od zawsze miałem problem z naszą pocztą. Odkąd pamiętam listy i pocztówki przychodziły do mnie z dużym opóźnieniem. Zawsze z wakacji wysyłałem pocztówki wszystkie razem a do moich rodziców (z którymi mieszkam) dochodziły z kilku dniowym opóźnieniem niż do innych znajomych. Ale co tam bardzo mi to nie przeszkadzało. Troche mnie frustrowało to że moi dziadkowie zawsze wpychają listonoszowi parę złotych „za to że przyniósł emeryturę” jakby to robił za darmo – ale to ich sprawa, ich kasa i sumienie listonosza. Jednak ostatnio sytuacja się znacznie pogorszyła. Najpierw rachunki zaczęły do mnie dochodzić coraz później, potem zaginęła paczka do mnie (pani na poczcie z wielką łaską mnie wysłuchała a potem stwierdziła że to pewnie wina nadawcy że pewnie to on mnie okłamał że wysłał) – już 2 miesiące czekam na rozpatrzenie reklamacji. A dzisiaj już przegięli – dostałem rachunek wyslany do mnie 13 listopada – termin zapłaty minął 3 dni temu. Trochę wylałem swej goryczy ale już mam dość tej firmy. Czy tylko ja mam takie problemy??????

[Pinus]

to ja miałęm lepiej przyszedł do mnei polecony który lezał an poczcie ponad tydzien. A oddam że był to priorytet.

Drugi przypadek z WKU przyszło do mnie pismo po terminie. Taka to jest nasza poczta. Z Mysłowic szło ponad 2 tygodnie

[geolog]

Ja z kolei jak otrzymywałem w latach 90-tych listy zza granicy z prospektami samochodowymi to ok 70% przyszło do mnie otwartych
lub uszkodzonych.
Coś w tym jest.

[Sebastiano]

Ja z naszą klimontowską pocztą nie miałem aż takich kłopotów, ale raz pani przyjmująca ode mnie list nagle ot tak po prostu go nie przyjęła, na co ja do niej- a dlaczegoż nie? Ona mi na to odpowiedziała, że adres odbiorcy jest zły! Myślę sobie, kurfa czyżbym coś przekręcił? Ale patrzę i wszystko jest dobrze, czytelnie i w ogóle. Mówię jej- no jest przecież napisane wszystko poprawnie. Wzięła z łaską mi ten list i spojrzała na adres raz jeszcze i mówi- ale tutaj nie ma nawet napisanego miasta, do którego list ma dojść. (Wtedy tak się zdarzyło, że nie miałem internetu i wysyłałem list polecony do FC Liverpool). Trochę wkurzony pokazuję jej dokładnie napisany adres wraz z ulicą (Anfield Road) i mówię, że to do klubu w Anglii, ale jej zdanie mnie po prostu rozwaliło, myślałem, że walnę ją z pięści- cytuję: "a skąd ja mam wiedzieć, że Liverpool to miasto i to jeszcze w Anglii?" Myślę sobie, dobra kurna, mam dość! Wyszedłem z poczty z listem w dłoni. Tak się zdarzyło, że mama siedziała w samochodzie i powiedziałem jej by ona poszła spróbować wysłać ów nieszczęsny list jeszcze raz tyle tylko, że w innym okienku. Poszła i wychodzi po chwili oznajmiając mi, że druga kasjerka przyjęła go bez problemu


Wczoraj też mama miała taki sam problem, ale na szczęście po jej wytłumaczeniu "tak to jest właśnie miasto" pani na poczcie przyjęła liścik



Ps. W ogóle to czekam na przesyłkę i zastanawiam się po przeczytaniu pierwszego posta czy ją w ogóle dostanę w tym roku? Chyba będę musiał się tam przejść sam!

[Pinus]

Udowodnic poczcie kradzież to jest bardzo ciezko. Ale cos w tym jest. Teraz duzo jest konkursów typu wyslij kilka naklejek dostaniecz prezent. I slyszalem plotke ze niektórzy sobie biora takie paczki. Faktem jest ze duzo do mnie nie dotarlo takich przesylek - kilka płyt dvd , jakis plecak itp. Slyszalem z ust meza którego żona pracuje na poczcie o tym ze ona sobie wybierala niekóre paczki które były do mnie zaadresowane.

[admin]

teraz kupując coś z allegro, lepiej nie brać przesyłki pocztowej (strajk). Kolega już miesiąc czeka na paczkę, która miała być prezentem. Nie muszę chyba dodawać, że musiał kupić drugi raz i wybrać kuriera.

[richel171]

Nie wiem czy dobrze słyszałam, ale podobno na 1 grudnia poczta zapowiada strajk generalny, ciekawe skąd dziadek emeryturę sobie pobierze , bo konta w banku nie posiada

[richel171]

teraz kupując coś z allegro, lepiej nie brać przesyłki pocztowej (strajk). Kolega już miesiąc czeka na paczkę, która miała być prezentem. Nie muszę chyba dodawać, że musiał kupić drugi raz i wybrać kuriera.

W telewizji nie tak dawno, mówiono o Allegro, że skrzynki pocztowe puste. Poza tym ostatnio jak się głośno o tych pocztach zrobiło zawsze wybieram kuriera( w tym przypadku sklepy internetowe) i prawdę mówiąc jestem bardziej zadowolona

[Aga]

Od listopada, na pocztę klimontowską, nie dotarły cztery paczki do mnie. Czy powinnam to gdzieś zgłosić czy coś? Bo już boję się cokolwiek kupować przez Internet.

[nofciaaa]

jakoś narazie nie narzekam, wmiare wszystko dociera,