wczoraj wybrałem się w rejon KWK Sosnowiec celem zrobienia paru zdjęć. Udało mi się także wejść do budynku kopalni za przywoleniem stróża (nie robił problemów) i z godzinkę go zwiedzałem zapełniając kartę pamięci w aparacie.
Z ciekawostek: na kilku drzwiach wiszą jeszcze karteczki z imionami i nazwiskami osób, które tam pracowały.
Żałuję, że nie zabrałem ze sobą żadnego źródła światła ponieważ nie byłem w stanie zwiedzić piwnic, ale stróż pozwolił przyjść jeszcze raz

Miłego oglądania.