www.klimontow-forum.prv.pl

Oto przykład górniczych zainteresowań złomiarzy, szyb Matylda ( Wałbrzych ):

Tu płyta jeszcze jest chociaż ślady rozkuwania już są:
http://wroclaw.hydral.com.pl/105297,foto.html

A tu rozkuta dla prętów zbrojeniowych płyta i wykute dźwigary szybowe z wnętrza szybu:

http://wroclaw.hydral.com.pl/197781,foto.html

No właśnie... a jakie za tym idzie niebezpieczeństwo... aż strach sobie wyobrazić bawiące się nieopodal dzieci...

To jest dość dziwna sytuacja, bo szyb był likwidowany w 1998 roku więc powinien być zasypany ( wymóg przy likwidacji szybów górniczych od 1994 roku ) i wtedy nie ma problemu gdy płyta zabezpieczająca ulegnie zniszczeniu.
Są dwie możliwości: albo zasyp opadł co się zdarza albo został częściowo wybrany przez złomiarzy dla odsłonięcia uzbrojenia szybu. W naturze szybu nie widziałem a zdjęcie nie pokazuje całej rury szybowej.

To właśnie tu Czesi lokalizuja słynny "Złoty Słup"
czyli miejsce gdzie znajduje sie najwiecej rud o
najwyższej zawartosci złota.

Eksploatacja "Złotego Słupa" to pole zachód którego głównym wyrobiskiem była sztolnia "Mir" a następnie sztolnia "Hackelberg".

Kilka fot z części pozasztolniowej wyprawy : zdjęcia: Made in Bocian







THE END

geolog napisał(a):Kilka fot z części pozasztolniowej wyprawy : zdjęcia: Made in Bocian

he he he... odpocznijmy trochę...

Dopiero na zdjęciach zauważyłem w jakim stroju galowym
był Jarek w knajpie
Wprost z szychty na -150 m

geolog napisał(a):Dopiero na zdjęciach zauważyłem w jakim stroju galowym
był Jarek w knajpie
Wprost z szychty na -150 m

No co Ty Maciej, poważnie? Czyżby "Kozak" robił swoje?

Szkoda że wszyscy nie weszlismy w strojach sztolniowych
wprost z akcji i w dodatku z agregatem - toby się
właściciel knajpki zdziebko zdziwił

No uczta godna dokonanej eksploaracji
A cóż to za specifik w dłoniach zdobywców - bo na zacnego Gambrinusa nie wygląda

Z tego co pamietam a niewiele pamietam
były z 3 rodzaje ichniejszego złocistego napoju

Niemniej jednak dość szybko zyskalismy sobie sympatię własciciela lokalu

a niezaakceptowanie naszego towarzystwa groziło demolka lokalu

geolog napisał(a):
Z tego co pamietam a niewiele pamietam
były z 3 rodzaje ichniejszego złocistego napoju

Niemniej jednak dość szybko zyskalismy sobie sympatię własciciela lokalu

a niezaakceptowanie naszego towarzystwa groziło demolka lokalu

Tak Macieju, na początku zaczeliśmy od Budwaisera, później Pilsner Urqell a skończyliśmy na Kozaku. A pamiętasz że tam w TV pornusy leciały?