Dziura w drodze

Dziura w drodze

Postprzez geolog w 10 Sty 2007, 00:01

Jaskinia pod Olkuszem

Odkryła się sama
Dokładnie środek polnej drogi, słuchać szum aut z odległej o 300 metrów ruchliwej drogi wojewódzkiej Olkusz – Wolbrom. Na środku polnej drogi zieje dwumetrowej długości dziura. Zaglądamy do środka. Pełno ziemi i piasku, w kierunku zachodnim ciągnie się podziemny chodnik. Na jego przedłużeniu jest zamek w Rabsztynie. Jaskinia, czy...?.

Przed czterema dniami do członków olkuskiego Speleoklubu dotarła informacja o tym dziwnym zjawisku. Powiadomiono straż miejską, która ogrodziła teren taśmami. Szybko zorganizowano ekipę grotołazów i podjęto próbę rozeznania. Jego efekty opisano na stronie internetowej klubu speleoklub.olkusz.pl.
http://www.speleoklub.olkusz.pl/index.p ... 6&Itemid=8

Owalne zapadlisko ma metr szerokości i dwa długości. Na początku dwumetrowej głębokości otwór pionowy, potem osuwisko na głębokość około 4 metrów i długości około 6 m. Wykonali dokumentację fotograficzną, ale nie wchodzili dalej, bo strop grozi zawaleniem. Olkuski klub liczy prawie 30 członków w większości doświadczonych speleologów. Jego prezesem jest Agnieszka Sztaba, a wiceprezesem i sekretarzem Sebastian Kołodziej.

Czy dziura jest efektem zawalenia się naturalnej próżni krasowej, czy jakiegoś starego chodnika górniczego? Nie wiadomo.

- To raczej naturalne zjawisko krasowe. W tym terenie nie było raczej eksploatacji górniczej. Sztolnia Ponikowska przebiegała w okolicach dzisiejszej Hypernovej. Jak wynika z XVII wiecznej mapy górniczej Deutscha, na północ od sztolni były pojedyncze szybiki. Ale mapa kończy się na granicach Olkusz i nie obejmuje terenu tego zapadliska. Zawsze mówiło się o wykutych w skale podziemnych korytarzach wychodzących z zamku w Rabsztynie, które miały umożliwić wydostanie się z oblężonego zamku. Kładłem te opowieści między bajki. A może... – głośno myśli Jerzy Roś, olkuski archeolog i znawca historii regionalnej, z którym oglądamy to znalezisko.

Rodzi się pytanie. Czy kilkumetrową dziurę w ziemi należy jak najszybciej zasypać, aby nie kusiła domorosłych odkrywców, na których mogą runąć zwały ziemi, czy stosując specjalistyczne metody spróbować kopać i dotrzeć do jaskini, której strop (być może) się zapadł, a dopiero potem zasypać, lub zabezpieczyć. Trzeba pamiętać, że dziura jest na środku polnej drogi, a grunt jest własnością prywatną.

Podobne okrycia jaskiń nie zdarzają się zbyt często. W marcu br. w Olesznie (Świętokrzyskie) w asfalcie zrobiła się dziura. Aby dotrzeć do dna przez otwór w asfalcie wpuszczono drabinę o długości sześciu metrów! Okazało się, że szerokość jaskini wynosi aż 10 metrów. Podobne dwie dziury w ziemi zrobiły się w maju br. w Tomiszowicach koło Niegowej na Jurze. Tam jednak oceniano, że zapadły się otwory po odwiertach geologicznych.

Według ostatnich danych, na Jurze jest 1804 jaskiń, ich łączna długość to 31 km 233 m. Najwięcej, bo ponad 800 jaskiń o łącznej długości ponad 11 km znajduje się w dolinkach podkrakowskich. W rejonie Olkusza stwierdzono 64 jaskinie o łącznej długości 1471 metrów. Najgłębsza na Jurze jest 77 metrowa jaskinia Studnisko, potem 60 metrowy “Szeroki Awen”, a na trzecim miejscu położona kilka kilometrów od Olkusza Januszkowa Szczelina (56 m) odkryta w latach 60. tych przez olkuskich speleologów. Z kolei najdłuższa jest Jaskinia Wierna, której korytarze mają 1027 m długości.
http://www.speleoklub.olkusz.pl/index.p ... 6&Itemid=8
(syp)
geolog
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 979
Dołączenie: 30 Kwi 2006, 21:24

Powróć do Kopalnie, sztolnie, bunkry, lochy...

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości

cron