Strona 1 z 3

Noclegi w podziemiach ...

PostWysłany: 05 Sty 2007, 00:54
przez geolog
Co sądzicie o noclegach w podziemiach - może ktoś nocował w nich - jak wrażenia - tu zwracam się przede wszystkim do Naczelnego Eksploratora Podziemi Tarnogórskich - rejon Nowy kamieniołom - Jacka.
Image

Re: Noclegi w podziemiach ...

PostWysłany: 05 Sty 2007, 08:51
przez Doczu
geolog napisał(a):Co sądzicie o noclegach w podziemiach

heheh no całkiem zwariowany pomysł, ale podoba mi się :-)
Tylko po co te namioty ? Przecież na głowę się nie leje, a jak kapnie kropla czy dwie na nos, to się nic nie stanie.

PostWysłany: 05 Sty 2007, 11:38
przez geolog
namioty po to by był wiekszy komforcik i
możnaby było włożyć bambosze i pokołysać się
na fotelu bujanym :lol:
a tak serio to namioty uzywa się dość rzadko bo z reguły są cięzkie i trudno je przepchac przez zwęzenia ( akurat na fotce jest duża łatwodostepna z powierzchni sala a biwak jest kilkudniowy i było wtedy kilka ekip eksplorujacych ta jaskinie - to pewnie też żebi i rzeczy każdej z nich nie walały sie po całej sali ...

PostWysłany: 05 Sty 2007, 11:48
przez Doczu
geolog napisał(a):... i było wtedy kilka ekip eksplorujacych ta jaskinie - to pewnie też żebi i rzeczy każdej z nich nie walały sie po całej sali ...


Nooo to się pewnie ładnie działo wieczorkami, choć czy w jaskini ma jakies znaczenie czy to dzień czy noc ? :-)

PostWysłany: 07 Sty 2007, 00:55
przez geolog
Ostatnio jak biwakowaliśmy w kopalni Wilhelm to mieliśmy na 7 ludzi do dyspozycji odcinek sztolni o wymiarach ok 3m x 10 i wszyscy oraz cały sprzet biwakowy, zywnosciowy, sztolniowy i wodny musiało się zmieścić.
Młyn był nieprzecietny - a najciekawsze było szukanie jakiejś rzeczy w tym młynie.

Re: Noclegi w podziemiach ...

PostWysłany: 09 Sty 2007, 00:56
przez jck123
geolog napisał(a):Naczelnego Eksploratora Podziemi Tarnogórskich - rejon Nowy kamieniołom - Jacka.

Fajny tytuł :-D

Prawdę mówiąc przeżyłem dopiero jeden jedyny biwak w podziemiach. Tak więc Geologu masz pod tym względem więcej doświadczeń. Jednak z moich skromnych doświadczeń mogę parę rzeczy wywnioskować. Po pierwsze lepiej robić biwak gdzieś głębiej w kopalni, a nie przy wejściu. W nocy jest strasznie zimno co jest spowodowane wentylacją od dworu.

Po drugie podstawa to porządny śpiwór. Ja miałem bardzo starą kilówkę. Pamiętam, że nawet jak spałem w niej w schronisku to było w niej zimno. W owej nocy nie szczędziłem jej wielu "ciepłych" myśli.

Ciekawym pomysłem może być wzięcie ze sobą folii budowlanej. Dotychczas tego nie stosowalem, ale podłożona pod karimatę (i miejsce do biwakowania w ogóle) ma zapewniać większą czystość. Faktem jest, że czyszczenie karimaty i śpiwora z błota nie należy do przyjemności.

Kolejną sprawą na jaką warto zwrócić uwagę jest oświetlenie. Ja na następny biwak sprawię sobie 2. mini-czołówkę tak, aby większa, pobrudzona czołówka służyła do exploracji, a nie oświetlenia biwaku.

Ewentualnie można też zastosować świece do oświetlenia. Kilka świec daje dużo światła i pali się dosyć długo. Minusem jest to, że jest to oświetlenie mniej bezpieczne przy łatwo palnym sprzęcie turystycznym oraz brudzi miejsce biwaku resztkami po wosku. A każdy syf zostawiony w takim miejscu naraża nas, exploratorów na różnego rodzaju (zasłużoną!) krytykę.

PostWysłany: 11 Sty 2007, 22:20
przez geolog
Oprócz parti przyotworowych to temperatura w głebszej części generalnie jest stała i wynosi ok 7-9 stopni i te miejsca bardziej sa polecane do noclegów z tym że trzeba tu dotransportowac sprzet biwakowy. Po noclegu tez wszystko jest wilgotne a zwłaszcza gumowce które trzeba ponownie włozyć :wink:

PostWysłany: 11 Sty 2007, 23:12
przez maras
Jak wyglada sprawa z wilgocia na spiworach ? sa mokre po nocy? np w MRU jest bardzo duza wilgoc a spiwory czy buty po nocce sa suche :)

PostWysłany: 11 Sty 2007, 23:17
przez jck123
Generalnie to jest to raczej problem rodzaju śpiwora. Puchowy gdy jest wilgotny to nie "grzeje". Natomiast śpiwory mające sztuczne wypełnienie nawet jako wilgotne trochę grzeją. Przynajmniej takie opinie można przeczytać w necie.

PostWysłany: 12 Sty 2007, 00:05
przez maras
czyli spiwor jest mokry ?

PostWysłany: 12 Sty 2007, 00:31
przez jck123
Nie to miałem na myśli. Chodziło mi raczej o właściwości śpiworów, żebyś nie przywiązywał do problemu wilgotności powietrza zbyt dużej wagi.

PostWysłany: 13 Paź 2007, 22:39
przez geolog
A może by tak zorganizować jakąś akcję nocną w podziemiach z biwakiem -no chyba że dziewczyny, żony, kochanki czy matki nie puszczą na nią :lol: ?

PostWysłany: 14 Paź 2007, 08:55
przez Doczu
geolog napisał(a):A może by tak zorganizować jakąś akcję nocną w podziemiach z biwakiem -no chyba że dziewczyny, żony, kochanki czy matki nie puszczą na nią :lol: ?

geolog - nie podpuszczaj dobra ? :wink: :twisted:
A masz jakies konkretne plany ? Jakaś miejscówka, termin czy coś ?
Poza tym nie kazdy ma sprzet speleo więc miejscówka musiałby należeć do tych łatwiejszych.
W moim wypadku ze sprzetem biwakowym problemu nie ma gorzej ze sprzetem linowym - tu nie mam ani doświadczenia poza wejściem na kilka scianek, ani sprzetu.
Ale sam pomysł uważam za dobry i jeśli byłby dla mnie sprzyjajacy termin to chetnie wziałbym udział w takim biwaku.

PostWysłany: 14 Paź 2007, 09:38
przez Pakosz
W Zagórzu są dwa fajne przejścia podziemne. Łatwy dostęp, przewiewnie i do sklepu nocnego blisko.... :D

PostWysłany: 14 Paź 2007, 09:46
przez Doczu
heheh chodzi jednak o to aby nie były to lokalne wysypiska śmieci, a jakaś miejscówa, która coś oferuje ponad to że jest. Jesli te miejsca spełniają ten wymóg, to czemu nie. Ale jesli miałes na mysli te podziemia w okolicy szpitala nr 3 to nie sądzę aby to był dobry pomysł.