Siltech w Bytomiu - pierwsza kopalnia prywatna w Polsce

Siltech w Bytomiu - pierwsza kopalnia prywatna w Polsce

Postprzez geolog w 03 Lis 2006, 21:26

Mówiąc kopalnia, myślimy górnictwo. Czas jednak zweryfikować nasze skojarzenia. Okazuje się bowiem, iż w świetle ustawy o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w latach 2003Đ2006 pojęcie górnictwa ogranicza się wyłącznie do kopalń państwowych. Zabrzańska kopalnia Siltech, będąca prywatnym zakładem jest, jak się okazuje, podmiotem spoza górnictwa.

Wydawałoby się, że ustawa jednoznacznie definiuje pojęcie przedsiębiorstwa górniczego. Jednak na tym tle pojawiły się pewne wątpliwości. Dotyczyły one głównie kopalni Siltech i to zwłaszcza w świetle przepisów dotyczących osłon socjalnych, stąd Rada Krajowa ZZG w Polsce zwróciła się z konkretnym pytaniem do resortu gospodarki "Czy kopalnia Siltech posła Chojnackiego jest pracodawcą spoza górnictwa?".

Wykładnia art. 2 ustawy dokonana przez urzędników ministerstwa nie pozostawiała wątpliwości kopalnia ta jest pracodawcą spoza górnictwa.

Siltech jest pierwszą i jak na razie jedyną prywatną kopalnią węgla kamiennego w Polsce. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był poseł Jan Chojnacki, były dyrektor Zakładu Górniczego "Jadwiga" (wcześniej KWK "Pstrowski"). Kilka lat temu kopalnia została postawiona do likwidacji. Chojnacki postanowił jednak wznowić wydobycie węgla ze złoża zlikwidowanej kopalni. Udało mu się, uzyskał koncesję oraz stosowne zezwolenia. Wydobycie ruszyło w połowie 2002 roku, a poseł stanął na czele zarządu kopalni, choć jest tylko jednym z kilkunastu udziałowców.

Wszystko, co jest związane z funkcjonowaniem kopalni, zostało przez nas spełnione: koncesja na prowadzenie wydobycia, zatwierdzony przez Urząd Górniczy plan ruchu, zgoda gminy, wykwalifikowany dozór - zżyma się poseł Chojnacki, słysząc, iż jego kopalnia znajduje się poza nawiasem górnictwa.

Zasadnicza różnica, jaka dzieli Siltech od innych kopalń, to skala wydobycia. W ubiegłym roku zabrzańska kopalnia wydobyła ok. 100 tys. ton węgla, stąd złośliwi mówią, że to raczej większy biedaszyb, swoista manufaktura, aniżeli prawdziwa kopalnia.

- To jest kopalnia - przekonuje poseł Chojnacki. Mamy szyb wydobywczo-transportowy oraz wentylacyjny. Zresztą kopalnia nie musi mieć nawet szybu, bo i sztolnią można dojechać do złoża. Na dole do każdego przodka mamy pociągnięte kolejki szynowe z dostawą materiału. W przodkach pracują kombajny chodnikowe, wyposażone w klucze hydrauliczne, przez co ludzie nie muszą kręcić ręcznie śrub, jak w co niektórych kopalniach, odstawa również jest taka, jak w innych kopalniach. Jedynym mankamentem jest to, że wydobywamy węgiel na wozy, co hamuje nam wzrost wydobycia. Przygotowujemy się jednak do wymiany naczynia. Wkrótce węgiel będzie wywożony skipem. Nie wiem zatem, dlaczego niektórzy nazywają tę kopalnię biedaszybem, czy manufakturą. Docelowo kopalnia ma wydobywać ok. 250 tys. ton rocznie.

Są także inne różnice pozwalające odróżnić Siltech od pozostałych kopalń.

Po pierwsze, kopalnia, która zatrudnia obecnie 127 osób (ok. 90 proc. na dole), funkcjonuje bez układu zbiorowego pracy.
Trzeba się zastanowić, czy zapisy układu zbiorowego są ważniejsze od miejsc pracy i kondycji finansowej firmy mówi Chojnacki. I bez tego, zarobki u nas nie odbiegają od zarobków w pozostałych kopalniach. Górnik zarabia u nas średnio ok. 2 tys. na rękę.
Chojnacki zamiast "barbórki", "czternastki" chce płacić pracownikom udział w zysku. Oczywiście, jeśli kopalnia będzie na plusie. Za ubiegły rok przyniosła niewielką stratę. To jednak normalne, jak przekonuje prezes, bowiem kopalnia wciąż jest na dorobku. Udziałowcy zainwestowali do tej pory w jej rozruch kilka milionów złotych. Ile konkretnie, poseł Chojnacki nie chce zdradzić, podobnie jak wysokości akumulacji. Mówi jedynie, że wymiana samych lin w szybie kosztowała ponad 200 tys. zł.
- Jeśli ruszy pełne wydobycie, to w półtora roku odzyskamy to, co zainwestowaliśmy zapewnia.

Po drugie, w Siltechu nie działają do tej pory związki zawodowe. Może przez to niektórzy związkowcy straszą górników wizją rządów Chojnackiego.

- Nie mam nic przeciwko związkom zawodowym. Jestem jednak zwolennikiem tego, by związki utrzymywały się ze składek mówi krótko poseł SLD.

W środowisku górniczym panuje przekonanie, iż Chojnacki stał się beneficjentem zapisu ustawy wyłączającego jego kopalnię poza nawias górnictwa, choć sam poseł zdaje się być zaskoczony taką a nie inną definicją ustawy. Co miałby zyskać? Przede wszystkim nieograniczoną możliwość pozyskiwania do pracy doświadczonych górników (obecna średnia wieku zatrudnionych u niego pracowników to 38-42 lata) emerytów oraz tych wszystkich, którzy skorzystali lub skorzystają z pakietu socjalnego. Znajdującej się poza nawiasem górnictwa, kopalni Siltech nie dotyczy zakaz zatrudniania byłych pracowników sektora.

Poseł Chojnacki zyskał już naśladowców. O pozwolenie na wydobycie węgla ze złoża zlikwidowanego Zakładu Górniczego "Bytom I" stara się prywatna spółka "Eko-Plus". Jak wieść niesie, zainteresowaniem prywatnych inwestorów cieszy się kopalnia "Jan Kanty" w Jaworznie, gdzie do tej pory w całej okazałości zachowała się infrastruktura zakładu, łącznie z szybem wydobywczym, wyposażonym w naczynia skipowe. Kopalnia ta jest o tyle łakomym kąskiem, iż sąsiaduje z udostępnionym złożem kopalnia "Niwka-Modrzejów". Wystarczyłby kilkuset metrowy przekop, by dostać się do bogatych złóż węgla.

Sam poseł Chojnacki nie wyklucza dalszych przedsięwzięć na górniczym poletku. Na pytanie, czy interesowałaby go eksploatacja węgla ze złóż likwidowanego Zakładu Górniczego "Bytom II" odpowiada:
- Musiałbym najpierw dowiedzieć się, czy są tam zasoby, które można by wydobyć, ale nie w tradycyjny sposób, z wielkim rozmachem, tylko tańszymi metodami. Jeśli tak, to dlaczego by nie.

Jacek Srokowski
Źródło: Trybuna Górnicza
geolog
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 979
Dołączenie: 30 Kwi 2006, 21:24

Postprzez luk w 03 Lis 2006, 21:32

na Jan Kanty nie ma nic... tylko 2 szyby i maszynownia. Nia ma sortowni.
Awatar użytkownika
luk
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 190
Dołączenie: 28 Sie 2006, 21:51
Miejscowość: jaworzno

Postprzez admin w 03 Lis 2006, 22:58

ja kiedyś liczyłem, że w podobny sposóbuda się uratować Niwkę
niestety nie udało się:(
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 1501
Dołączenie: 07 Maj 2008, 08:42
Miejscowość: Klimontów

Postprzez Pinus w 04 Lis 2006, 10:32

Bardzo dobre jest to wykupywanie kopalni.
Absurdem jest że kopalnie nie są rentowne. Można zobaczyć te kolejki samochodów przed kopalniami. A po drugie skoro są nie rentowne to dlaczego ktoś je wykupuje?
A co do zwiazków - bardzo mi się podoba ze w tej kopalni nie ma związków.
Pinus
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 481
Dołączenie: 25 Sty 2006, 13:19
Miejscowość: Zagórze/ Bukowno

Postprzez luk w 04 Lis 2006, 10:52

Np. Czechom opłaca się wydobywać węgiel ze złoża kop. Morcinek, a Polakom się nie opłacało.
Awatar użytkownika
luk
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 190
Dołączenie: 28 Sie 2006, 21:51
Miejscowość: jaworzno

Postprzez Kristof w 18 Gru 2006, 21:40

Witam!
Co do kopalni Morcinek, ja bym raczej zwrócił uwagę nie na nieopłacalność wydobycia (choć to też istotny problem), ale na duży stopień niebezpieczeństwa w kopalni: wysokie zagrożenie wodne, metanowe, pożarowe, klimatyczne. Głębokość na jakiej zalegają pokłady w polu Morcinka sprawiała też wiele problemów technicznych (np. w przewietrzeniu wyrobisk) jak i wpływała na wzrost kosztów wydobycia. Do tego dochodzi problem skomplikowanej tektoniki i słabego rozpoznania złoża. Prawdę mówiąc nie wiem dlaczego Czechom opłaca się wydobycie, ja bym się tam nie pakował. Jedyne co może przemawiać za podjeciem wydobycia to to, że być może w kopalniach po ich stronie granicy, w bezpośrednim sąsiedztwie Morcinka, zasoby już się kończą i jedynie odbudowując szyb wentylacyjny i kożystając w większości z własnej istniejącej już infrastruktury chcą dotrzeć do zasobów Morcinka. To by jeszcze miało sens. Druga sprawa co oni tam teraz chcą wydobywać, czy na pewno chodzi o węgiel, a może o metan?

Przy okazji link do opini Ministra Gospodarki i Pracy w sprawia dalszego wydobycia na Morcinku z 2005 roku, na którym opieram swoją opinię: http://ie.senat.gov.pl/k5/dok/sten/oswi ... /7602o.htm
Pozdrawiam.

Kristof.
Awatar użytkownika
Kristof
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 49
Dołączenie: 14 Gru 2006, 00:10
Miejscowość: Zbąszyń


Powróć do Kopalnie, sztolnie, bunkry, lochy...

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości

cron