Wkrótce tj grudzień lub styczeń wybieramy sie na dolne, zalane pietro podziemi tarnogórskich pływać na kajaku -
zapraszam do udziału, ale tu warunek -
trzeba mieć własny sprzet pływajacy w stylu kajaka lub pontonu.
Chociażby nawet taki rekreacyjny pontonik jak na fotce poniżej:
Geologu, jaka jest max szerokość pontonu by istniała możliwość pływania w podziemnej części? bo tam gdzie my byliśmy było bardzo wąsko
ja mam ponton, ale chyba będzie trochę za duży
Na zdjęciu tez mamy duże pontony -
pewnie takie jak ty masz -
na pewno sporo się da nim przepłynąć
ale nie w każde zakamarki,
ja mam swoja flagową jednostkę - kajak szturmowy
Można juz sobie wyobrazić naszą przyszła wyprawę
i płynącą flotylle kilku obiektów pływajacych
generalnie sa to 2 części:
- jedna to sztolnia Fryderyk dostepna pontonem na odcinku ok 3-4km ale jest to jeden właściwie prosty, obszerny korytarz którym się płynie z prąde rzeki ( gorzej wrócić )
- druga to zróznicowane i bliżej położone otworu tzw dolne , wodne piętro
nieokreślonej długości ( ja dotychczas spenetrowałem ok 2 km, a jest więcej ), wg mnie znacznie bardziej ciekawe niż sam Fryderyk
No witaj Tomku - może sie skuszę na sobotnią
wycieczkę bo pisał mi Jacek o ty
to byśmy pogadali o pontonach i pływaniu w podziemiach
no jakby trzebabyło wracać Fryderykiem
do bazy pod prąd to trzeba się ostro namachać
a najlepiej zejść z pontonu i holowac go we wodzie
pamięta jak z Łukaszem z W-wy popłeneliśmy sobie
te 3 km Fryderykiem z prądem - płyneło się super ale jak przyszło co do czego i trzeba było wracać
poczatkowo chcieliśmy odbijać rękoma od ścian ale
opornie to szło i wskoczyłem prawie po pas do wody
i holowałem ponton wraz z Łukaszem
No rzeczywiście to była ostra akcja.
Ale płynąc Fryderykiem można dotrzec do miejsca gdzie sa takie perły - jednak dla ich ochrony nie zdradze gdzie to.
Raczej najlepiej spróbowac wejść jak już będzie ciemnawo -
samo wejście mimo że blisko stoku jest dość ukryte wśród
niedużych sosen. Wtedy juz chyba też tego gościa nie ma -
nie wiem tylko jak z oświetleniem stoku ale rejon otworu raczej
jest w cieniu.
Co do pływania to możemy sie wybrać ale oczywiście trzeba mieć swój sprzęt pływający - ja takowy posiadam
i jeśli znajda się osoby majace ponton to jedziemy, wchodzimy w starym kamieniołomie i penetrujemy dolny, zalany poziom ... czekam więc na propozycje, termin do ustalenia.