Na wstępie życzę wszystkim użytkownikom forum szczęśliwego Nowego Roku
.
Wracając do powyższych postów - gózik górniczy znaleziony przez Mara pochodzi jednak z okresu międzywojennego, wzór ten jest nieco odmienny od późniejszych gozików które posiadają wyraźną obwódkę na obwodzie okalającą symbole górnicze także nieco zmodyfikowane.
Do wyszperania w okolicach Strzyżowic i Psar pozostają ślady wylotu sztolni Wernera do potoku Wielonka ( przypuszczalna lokalizacja opisana w moich postach).
Niestety sama sztolnia jest prawdopodobnie całowicie zatopiona przez wodę o czym świadczą opisyawne zjawiska wypływu wód z szybu w okolicach domu ogrodnika i dziwne źródła w pobliżu lokalizacji dawnych szybików wentylacyjnych zlokalizowanych w kilkusetmetrowej odległości powyżej przypuszczalnego wylotu sztolni.
Zawalenie przez właścicieli pola końcowego odcinka sztolni i wyrównanie terenu prawdopodobnie spowodowało zatamowanie odpływu wody i zatopienie samej sztolni i innych wyrobisk starej kopalni Tadeusz. Pamiętajmy że sztolnie ta pełniła fukcję odwadniającą dla całego obszaru byłej kopalni.
Sprawa penetracji okolic wylotu sztolni Wernera i obserwacje wytopisk to sprawa otwarta i sądzę że w gronie chętnych można odbyć wycieczkę.
Oczywiście gratuluję znaleziska jest wartościowe dla tego terenu, zwłaszcza że przeciętni mieszkańcy tych okolic nie wiedzą prawie nic o przeszłości górniczej kolebki górnictwa w Zagłębiu.