światła na krzyżówce

Chciałbyś opisać jakąś sytuację, coś cię zdenerwowało i nadal denerwuje? - pisz tutaj

światła na krzyżówce

Postprzez leszko88 w 13 Mar 2005, 23:30

Wyjechać w godzinach szczytu z krzyżówki klimontowskiej,szczególnie w strone Dańdówki to istny cyrk.Żeby skręcić w lewo trzeba czekać i czekac,szybciej jest w prawo i zawracać obok CPN-u.Może ktoś odpowiedzialny pomyślałby o tym aby założyc sygnalizacje świetlną? Pisze bo mnie do szału doprowadza taka sytuacja,skoro można było założyc światła poniżej Oriona na Zagórzu czemu nie można u nas?Napewno natężenie ruchu jest większe a i stłuczek jest dostatek.
leszko88
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 36
Dołączenie: 13 Mar 2005, 11:45
Miejscowość: Klimontów

Postprzez Gość w 14 Mar 2005, 11:14

a na Blachnickiego te światła nie były tak potrzebne jak u nas
Gość
 

Postprzez admin w 14 Mar 2005, 14:13

Rzeczywiście czasami z krzyżówki nie da się wyjechać.
Przydaolby się jakieś udogodnienie.
Natomiast światla na Zagórzu(obok Kosciola) nie byly wogole potrzebne, najlepsze jest to, ze aby pojechac na wprost nalezy jechac tylko prawym pasem.Robia sie kolejki i ciezko zapanowac nad soba.Ktos bardzo zle to obmyslil.
Widac nie ma na co wydawac kasy to sie robi glupie rzeczy, a ul.Dobrzanskiego nadal nie ma kanalizacji (finski domki) mimo ze mamy XXI wiek.
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 1501
Dołączenie: 07 Maj 2008, 08:42
Miejscowość: Klimontów

Postprzez leszko88 w 15 Mar 2005, 04:17

znając życie pewnie na Blachnickiego lub na Bohaterów Monte Cassino mieszka jakiś prominent któremu było ciężko wyjechać w strone centrum.Co z tego że krzyżówka klimontowska zbiera cały ruch z Klimontowa,Juliusza,Zawodzia,części Prąbki a pewnie i Maczek...Będziemy się meczyć dalej,chyba że i od nas jakiś niedzielny kierowca dostanie się do żłoba...
leszko88
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 36
Dołączenie: 13 Mar 2005, 11:45
Miejscowość: Klimontów

Postprzez R@fał w 15 Kwi 2005, 16:10

admin napisał(a):Rzeczywiście czasami z krzyżówki nie da się wyjechać.
Przydaolby się jakieś udogodnienie.
Natomiast światla na Zagórzu(obok Kosciola) nie byly wogole potrzebne, najlepsze jest to, ze aby pojechac na wprost nalezy jechac tylko prawym pasem.Robia sie kolejki i ciezko zapanowac nad soba.Ktos bardzo zle to obmyslil.
Widac nie ma na co wydawac kasy to sie robi glupie rzeczy, a ul.Dobrzanskiego nadal nie ma kanalizacji (finski domki) mimo ze mamy XXI wiek.


Co do tych świateł na Zagórzu to powiem wam że to wszystko na polecenie księdza tamtej parafii żeby parafianie wypadków nie mieli.. :lol: :lol: kiedyś na mszy z tego co wiem ksiądz w/w mówił dlaczego są te światła...
Życie depcze wyobraźnie!
R@fał
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 28
Dołączenie: 07 Lut 2005, 19:47
Miejscowość: zagórze mec....

Postprzez leszko88 w 17 Kwi 2005, 01:07

no to powiem tylko jedno...coś ten ksiądz nie wierzy że Pan będzie czuwał nad jego owieczkami skoro światła załatwił, no ale jak dojdzie teraz do wypadku to nie będzie przypadek tylko kara boska.
...prawda nie zawsze jest prawdopodobna...
leszko88
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 36
Dołączenie: 13 Mar 2005, 11:45
Miejscowość: Klimontów

Postprzez leszko88 w 06 Gru 2005, 00:26

no i prosze,dawno nie byłem na krzyżówce klimontowskiej a tu takie zaskoczenie. postawili sygnalizacje świetlną :) pięknie...może inne nasze bolączki też ktoś weźmie pod uwage ;)
...prawda nie zawsze jest prawdopodobna...
leszko88
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 36
Dołączenie: 13 Mar 2005, 11:45
Miejscowość: Klimontów

Postprzez admin w 06 Gru 2005, 16:56

chciałoby się powiedzieć WRESZCIE!
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 1501
Dołączenie: 07 Maj 2008, 08:42
Miejscowość: Klimontów

Postprzez admin w 12 Gru 2005, 22:32

Zauważyłem coś dziwnego. Jadąc od Klimontowa, gdy stoimy już na skrzyżowaniu, to zwróćmy uwagę na chodnik po lewj stronie (ten idący w stronę Dańdówki). Chodzi mi o ten nowy z kostki. Wydaje mi się, że coś z nim jest nie tak.
Sprawia on wrażenie jakby kostki zostały położone spodem do góry, czyli odrotnie niż normalnie się to robi. Porównajcie z kostką położoną po 2. stronie ulicy. Napiszcie czy rzeczywiście położono go na "opak".
Napiszę jeszcze, że ten chodnik ma może z 2-3 tygodnie a już jest pofalowany jakby istniał ze 2 lata.
Ktoś się chyba bardzo spieszył, lub nie wiedział jak ma to zrobić.
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 1501
Dołączenie: 07 Maj 2008, 08:42
Miejscowość: Klimontów


Powróć do Nasze bolączki

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron