Strona 6 z 7

PostWysłany: 20 Sie 2006, 20:11
przez Doczu
no pare znalezisk było :-) Jakies druty, kilka śrub, kawałki blachy :mrgreen: :mrgreen:
Jednym z bardziej interesujących było znalezienie tajemniczej kulki z uszkiem. Nibawem pokusze się o identyfikację na innym forum.
Chłopaki wrzucą może fotki

PostWysłany: 20 Sie 2006, 22:04
przez Mariusz86
Oto ten fant:

Image


Mimo, ze nie znalezlismy zadnego czolgu, ani zwlok niemca to wbrew komentarzom kolegow (na temat moich oczekiwan) bardzo mi sie podobalo :)

Szczegolnie spodobalo mi sie to, ze nie widzac na pozor nic ciekawego mozna wykopac z ziemi... zakretke od słoika ;) <zart>
W okolicach przedstawionych na zdjeciu zamieszczonym w tekscie na temat obozu Twojego autorstwa Adminie nic interesujacego nie znalezlismy - nie weszlismy na teren tej stacji samochodow ciezarowych, bo byla zamknieta.
Na teren za warsztatami szkolnymi sie nie zapuszczalismy bo droge tarasowalo nam kilka koksów 2x2 ; P


Podsumowujac: warto sie bylo wybrac. Poznalem dwoch fajnych chlopakow (wlasciwie do Docza powinienem mowic Pan, mam nadzieje, ze sie nie obrazil ;) ). Do tego pobawilem sie wykrywaczem. Fajna sprawa, ale trzeba miec wprawe.
Nie wyobrazam sobie gdyby wykrywacz mial znajdowac przedmioty 5x5 cm na glebokosci powiedzmy 1,5m czego domagaja sie niewtajemniczeni - szybko odechcialo by sie im kopac po natrafieniu na X gwozdzia :)

PostWysłany: 20 Sie 2006, 23:45
przez Doczu
Mariusz86 napisał(a):(wlasciwie do Docza powinienem mowic Pan, mam nadzieje, ze sie nie obrazil ;) )

No weź stary nie przesadzaj. Jeszcze ktoś pomyśli że jakiś dziadek jestem :-)

PostWysłany: 21 Sie 2006, 11:50
przez Pinus
Wyprawa była dosyć ciekawa.
Zapoznaliśmy sie z techniczną stroną poszukiwania skarbów.
Jest to dosyć ciekawe zajęcie - ale żeby coś fajnego znaleść trzeba olbrzymiej wiedzy historycznej - żeby znaleść jakieś ciekawe miejscówki.

Nasze odkrycia były bardzo interesujące. Szczególnie ta kulka znaleziona koło baraków.

Najlepsze w tym wszystkim jest czas spedzony na łonie natury i ta adrenalinka przy każdym piknięciu wykrywacza.

PostWysłany: 21 Sie 2006, 12:03
przez Mariusz86
Pinus napisał(a):Najlepsze w tym wszystkim jest czas spedzony na łonie natury i ta adrenalinka przy każdym piknięciu wykrywacza.


Noo dokladnie, najlepsze bylo jak wykopalismy "naboj". Odruchowo zaslanialem twarz rekoma zeby nie dostac odlamkami jak Doczu pukal w "splonke" LOOOL.

Kurde, dzisiaj w nocy snily mi sie wykrywacze metali ^^

PostWysłany: 21 Sie 2006, 13:12
przez Doczu
Mariusz86 napisał(a):Noo dokladnie, najlepsze bylo jak wykopalismy "naboj". Odruchowo zaslanialem twarz rekoma zeby nie dostac odlamkami jak Doczu pukal w "splonke" LOOOL.

No weź przestań jeszcze ktoś uwierzy, że w "spłonkę" pukałem 8)
Z poczatku zanim zidentyfikowaliśmy, ze to nie jest nabój, to nie w spłonkę pukałem, a w okolice pocisku.
Ale kurna nieźle emocje się udzieliły jak znależliśmy ten "nabój".
ATSD widzieliśmy miejsca "operacji" ekipy z TVP3 Katowice.

PostWysłany: 21 Sie 2006, 15:33
przez Mariusz86
Dla czytajacych: to co pisalem to byl oczywiscie zart.
Wszystko co robil Doczu bylo wykonane zgodnie ze sztuka, dolki pozakopywane, nikt nie zostal ranny.

//edit
no moze poza ukaszeniami owadow

PostWysłany: 21 Sie 2006, 20:06
przez Radkow
Było suuuuuuuuuuper :)
Na początku buszowaliśmy na terenie kopalni. Znaleźliśmy coś jak duża śruba i kawał blachy :) Potem marsz przez doły i chaszcze, mineliśmy jakiś kanał. Obok budynku z napisem że gaszenie pożaru to sprawa całego społeczeństwa czy jakoś tak wykryliśmy tajemniczą kulkę z uszkiem(oby to była zawleczka granatu :) i nóż albo skalpel bo tak mi to wygladało. Następnie odkryliśmy dwa jakby kanały przy stadionie Górnika. Potem już znacie z opowieści reszty chłopaków. hehe niezłe miny mieli koksiarze jak zobaczyli 4 gości ze szpadlem, saperką i motyką :) no i wykrywaczem :) Po drodze widzieliśmy ze dwa bunkry i kości zwierząt. Niemiłosiernie atakowały owady :) Moim zdaniem misja była bardzo ciekawa a czy udana to jeszcze nie wiemy :) Pozdróffki dla Doczu, Mariusza i Pinusa. Milusio było Was poznać. Zakończe niczym Agent Smith w 2 częsci Matrixa:
More, more, more :)

PostWysłany: 24 Sie 2006, 12:23
przez Mariusz86
Hehe moze to smieszne, ale moze mi ktos powiedziec co to za but?
Stare to moze byc? :) Znalazlem tego trepa w okolicach warsztatow szkoly numer 2.

Image

PostWysłany: 24 Sie 2006, 12:34
przez Doczu
Mariusz86 napisał(a):Hehe moze to smieszne, ale moze mi ktos powiedziec co to za but?

But skórzany, olejoodporny, ze stalowym czubkiem (tzw. kapą)
Stosowany na warsztatach przez uczniów i pracowników.
Podstawowe wyposażenie podczas zaopatrywania sie w odzież zgodną z normami BHP.
Mariusz86 napisał(a):Stare to moze byc? :)

Sądząc po skórze to może mieć ok 5-12 lat :-)

PostWysłany: 24 Sie 2006, 13:36
przez Mariusz86
Eeeeh szkoda .
Myslalem, ze to but wojskowy z okresu II WŚ :D

PostWysłany: 24 Sie 2006, 19:53
przez admin
on nabierze wartości za jakieś 50 lat :lol:

PostWysłany: 24 Sie 2006, 20:05
przez Mariusz86
Mowisz?
Ma ktos jakies buty do wyrzucenia? Chetnie przyjme :)
Trzeba myslec o przyszlosci - emerytury marne :P

PostWysłany: 20 Lip 2007, 23:52
przez admin
http://prisonerofwar.org.uk/SPRING_2006.htm
jedno ze zdjęć przedstawia pogrzeb angielskiego jeńca, który zmarł na Niwce

PostWysłany: 25 Paź 2007, 21:10
przez admin
z wielką satysfakcją wklejam zdjęcie, na które polowałem od dawna!
wreszcie wiemy jak wyglądał obóz dla jeńców brytyjskich!
zdjęcie zostało wykonane w latach 60, kiedy baraki jeszcze istniały.
jakość taka sobie, ale musi wystarczyć

Image