Czołg

Re: Czołg

Postprzez Sławek w 14 Maj 2008, 20:25

Czy jesteśmy w stanie zlokalizować bagna pomiędzy w/w dzielnicami/miastami. Szczerze mówiąc nie słyszałem o takich, a zwłaszcza o bagniskach które swą wielkościę mogłyby pomieścić ok. 3m wysokości kolosa. Owszem są tereny podmokłe w których można zaledwie pogrążyć gumiaki.
Bardzej typowałbym jakieś zalewiska lub koryta rzek.
Jeżeli są ludzie którzy twierdzą że widzieli stare wojenne żelastwo jeszcze w latach 70 -tych to według mnie powinni być w stanie zlokalizować te miejsce na mapie a tym bardziej w terenie.Nie liczę że coś będzie widoczne ale lokalizacja daje mozliwości poszukiwań :roll:

W przypadku dąbrowskiego "Staszica " eleganckim miejscem mogącym pomieścic czołg są zalane wodą dawne wyrobiska po odkrywkowej eksploatacji węgla niedaleko stacji towarowej Zagórze. Opowieści o czołgu na Staszicu są realne.
Sławek
Awatar użytkownika
Sławek
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 785
Dołączenie: 17 Sie 2007, 09:56
Miejscowość: Pogoń

Re: Czołg

Postprzez Radkoww w 28 Maj 2008, 14:42

pewnie wszystkie te czołgi skończyły jak infrastruktura metalowa opuszczonych kopalni.
Radkoww
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 159
Dołączenie: 19 Wrz 2006, 11:37

Re: Czołg

Postprzez admin w 28 Maj 2008, 17:58

Sławek napisał(a):
W przypadku dąbrowskiego "Staszica " eleganckim miejscem mogącym pomieścic czołg są zalane wodą dawne wyrobiska po odkrywkowej eksploatacji węgla niedaleko stacji towarowej Zagórze. Opowieści o czołgu na Staszicu są realne.

macie jakieś zdjęcia tych moczar?
Image
Image
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 1501
Dołączenie: 07 Maj 2008, 08:42
Miejscowość: Klimontów

Re: Czołg

Postprzez Mar w 28 Maj 2008, 22:53

Mar
Mar
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 969
Dołączenie: 30 Sty 2006, 22:08
Miejscowość: Będzin

Re: Czołg

Postprzez Sławek w 29 Maj 2008, 11:02

Sprawę nakierowałem świadomie na staszicowskie stawy, gdyż temat znam z opowiadań Płatka podczas naszego wspólnego łazikowania po tych okolicach w poszukiwaniu śladów kopalnictwa. Posty Płatka we wskazanym powyżej forum dotyczą właśnie tej okolicy.
Woda w stawach jest mętna i ich ewentualna penetracja przez płetwonurków w poszukiwaniu wraka będzie technicznie bardzo trudna.
Sławek
Awatar użytkownika
Sławek
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 785
Dołączenie: 17 Sie 2007, 09:56
Miejscowość: Pogoń

Re: Czołg

Postprzez Mar w 29 Maj 2008, 20:50

No właśnie tylko czy Kruk z forum Poszukiwaczy na 100% znalazł czołg? I te foty...
Mar
Mar
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 969
Dołączenie: 30 Sty 2006, 22:08
Miejscowość: Będzin

Re: Czołg

Postprzez Płatek w 30 Maj 2008, 15:40

Najprościej jest zapytać kogoś starszego mieszkającego w starszej części dzielnicy Staszic.Jeśli historia jest prawdziwa to muszą oni coś pamiętać.Leśna droga do Kazimierza była tylko jedna,a z niej było widać wrak.
Awatar użytkownika
Płatek
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 672
Dołączenie: 12 Lip 2006, 19:57
Miejscowość: gołonóg

Re: Czołg

Postprzez Mariusz w 06 Cze 2008, 13:16

Ponieważ temat odżył, spytałem o ten czołg kolege mieszkającego od bez mała 50 lat na Staszicu przy ul. Południowej. Uśmiał sie chłop, on również od wielu osób słyszał o czołgu. Niestety nikt go nigdy nie widział. Krążyła też kilkanaście lat temu wersja, że w latach 70-tych na Staszicu była jednostka wojskowa i ona posiadała "małpi gaj" z czołgiem. Mój informator podał, ze była to jednostka OTK zajmująca sie naprawami torów i karabin to jej żołnierze dostawali jedynie na przysięgę. Żadnego czołgu ani makiety tam nigdy nie było.
Mariusz
Użytkownik
Użytkownik
 
Posty: 4
Dołączenie: 10 Mar 2008, 21:05
Miejscowość: Gołonóg/Zagórze

Re: Czołg

Postprzez Pakosz w 06 Cze 2008, 17:19

Rzeczona jednostka wojskowa znajdowała się w barakach na stacji kolejowej Zagórze Dąbrowskie. Pamiętam, że jeszcze w drugiej połowie lat 80-tych było tam wojsko. Wielokrotnie spotykałem żołnierzy szwendających się po lesie zagórskim. W słoneczne, letnie dni można było spotkać ich wylegujących się z pannami nad pobliskim stawem zwanym Ciocho. Z pewnością mieli kałachy, choć ich głównym zajęciem było remontowanie linii kolejowych.
W pewnym momencie żołnierzy zastąpiła OC, czyli słynna Obrona Cywilna.
Teraz po wojskowych barakach i placu apelowym zostały już tylko nikłe ślady, ale wciąż doskonale pamiętam biało czerwony szlaban i uzbrojonego po zęby wartownika.

Co do meritum sprawy, czyli czołgu to niestety nic nie udało mnie się dowiedzieć.
Awatar użytkownika
Pakosz
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 622
Dołączenie: 01 Lut 2006, 09:19
Miejscowość: Zagórze

Re: Czołg

Postprzez Płatek w 06 Cze 2008, 22:26

Kilka razy widziałem tzw.obierak,kilku zołnierzy przeklinających i obierających ziemniaki.Tuż za jednostką mieli taką piwnicę na warzywa i jarzyny zamykaną na kłódkę.

Wielka szkoda że cała ta historia o czołgu może okazać się bajką.
Awatar użytkownika
Płatek
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 672
Dołączenie: 12 Lip 2006, 19:57
Miejscowość: gołonóg

Re: Czołg

Postprzez admin w 14 Cze 2008, 18:39

dziś mówili trochę o nim na TVP3

"Podczas II Wojny Światowej, w styczniu 1945 roku do miasta Mysłowice, od strony dzielnicy Brzezinka wkracza "wyzwoleńcza" Armia Czerwona. Podczas przeprawy ciężkiego sprzętu przez Przemszę, wiodącej przez drewniany wówczas most, niespodziewanie atakują Niemcy. Rzekomo przetaczający się przez most sowiecki czołg (najprawdopodobniej niepokonany T-34) runął wprost do rzeki.

Jeżeli w czasach PRL'u nie miała miejsca akcja (o której wzmianek nie ma) wydobycia jednostki, to być może spoczywa tam po dziś dzień zagrzebany w rzecznym mule.
Jednak fakty są także, iż od lat krążą różne historie o „ruskim” czołgu w Przemszy. Miejscowi, widzący osoby błąkające się po ich polach, w pobliżu rzekomego miejsca, w którym znajduje się czołg dziwnie i tajemniczo strzegą tego terenu. Przedstawiliśmy się zatem, jako osoby z Muzeum Miasta Mysłowic tworzącego Muzeum Militarne. Osoby te wówczas stały się bardziej rozmowne. Jeden z mieszkańców powiedział nam nawet „wyciągnijcie sobie ten czołg, który tam leży”.

Dzień prawdy nastąpi już w drugą sobotę czerwca. Wszystkie wątpliwości i pytania nurtujące od lat niejednego, rozwiane zostaną na zawsze.

Szczypta historii.. Tak najprawdopodobniej było..

29 stycznia 1945 roku w okopach wzdłuż Przemszy po jej zachodniej stronie, zmarznięci niemieccy żołnierze oczekują nieuniknionego uderzenia Armii Radzieckiej. Rozmieszczone co kilkanaście metrów betonowe bunkry dodają im otuchy.
Jednak wiedzą, że rozpędzona rosyjska machina wojenna przejedzie po ich kolejnym miejscu obrony jak walec. Nagle na wschodzie niebo rozświetla ognistoczerwona łuna. To Rosjanie rozpoczynają tzw. przygotowanie artyleryjskie, które ma „zmiękczyć” obronę niemiecką.
Na jeden z mostów łączący oba brzegi Przemszy ruszają sowieckie czołgi. Piechota tuż za nimi osłania stalowe kolosy. Gdy tylko pierwszy z czołgów wjeżdża na most wszystko dookoła eksploduje. W tumanach kurzu i odłamkach most zapada się wraz z czołgiem do rzeki. Rosjanie nie poddają się. Wykorzystując naturalną podporę jaką teraz w zamarzniętej rzece stanowią resztki mostu oraz czołg, pod ogniem wroga nadrzucają na niego co się da, aby utworzyć tymczasową przeprawę. Po tym zaimprowizowanym moście nie licząc się ze startami, przebijają się na zachodni brzeg. Trzy czołgi przełamują niemiecką obronę i kierują się w stronę Mysłowic. Niemcy jednak przygotowani na taki obrót sprawy wytaczają swoje ukryte działa przeciwpancerne oraz „panzerfausty”. „Giną” wszystkie radzieckie czołgi, ale cel jest osiągnięty. Armia Czerwona pokonała jeszcze jedną przeszkodę w drodze do Berlina, stolicy upadającej III Rzeszy..

• Czy ta relacja jest 100% pewna ?

Leonard Czarnota: Problem w tym, że nie rozmawiałem z bezpośrednimi świadkami tych wydarzeń. Ta historia podana wyżej, to takie mało szczegółowe fabularyzowanie wydarzeń, które są faktem. Zgadza się miejsce i data wyzwolenia Mysłowic spod okupacji hitlerowskiej przez Armię Czerwoną, która jak wiemy przyniosła nam z kolei okupację Radziecką...

• Dlaczego do świadków tych wydarzeń tak trudno dotrzeć?

L.C: Trzeba pamiętać, że okoliczni ludzie, którzy widzieliby te rzeczy na własne oczy musieliby mieć w tamtych chwilach przynajmniej po 7 – 8 lat. W tej chwili są to osoby 70 letnie lub starsze. W tym wieku pamięć zawodzi, następnie, rzeczy na które się napatrzyli też nie skłaniają ich do opowiadania o tym. Jeszcze jest problem Śląskości. Niestety dla przeciętnego Rosjanina w tamtym czasie i tuż po wojnie, każdy Ślązak kojarzony był z Niemcem. Sowieci nie rozumieli różnic, które dla polaków są i były oczywiste. Nauczeni przykrymi represjami miejscowi woleli przez te wszystkie lata komuny nie opowiadać o tym co widzieli. Do dzisiaj myślę, że część ludzi dalej podchodzi w ten sam sposób do tych spraw. To wszystko sprawia, że nie mamy konkretnych danych o tym co się stało w tym miejscu naprawdę.

• Czy naprawdę warto „rozgrzebywać” tą historię z czołgiem?

L.C: Jak najbardziej. Ciągle się spotykam z ludźmi mojego pokolenia oraz starszymi, którzy są zdumieni tym co opowiadam o Mysłowicach. Pamiętajmy że 80% mieszkańców tego miasta to ludzie przyjezdni, którzy nigdy nie byli zainteresowani tym co tutaj się działo. Przyjechali za chlebem, za pracą, dlatego że ich przesiedlono oraz z wielu innych powodów. Mając świeżo w pamięci okropieństwa wojny, chcieli już o niej zapomnieć. Ludzie ci do mnie się uśmiechają z niedowierzaniem, gdy im opowiadam o tym, że tutaj miał być port na Przemszy, o tym, że można było dopłynąć do Krakowa i z powrotem. Wiemy jak wygląda teraz Przemsza jak cuchnie i jaki ma kolor. Nie mieści im się to w głowach, że to była czysta rzeka z rybami. Warto o tym mówić choćby dla nowych pokoleń, które tutaj się urodziły i utożsamiają się ze „swoimi rodzinnymi dla nich” Mysłowicami. Oraz chcą być dumni z historii swojego miasta.

• Wracając do sprawy samego czołgu, co zamierzasz zrobić w jego kwestii?

L.C: Od ponad roku czasu zbieram informację o tym, czy on w ogóle istnieje. Wszystkie tropy i ślady sprowadzają się do tego miejsca, gdzie był stary most na Przemszy. Wspomógł mnie w zbieraniu danych i ustalaniu pewnych informacji Zbyszek Kościan prezes „Konika” od 30 lat zajmujący się militariami i historią a w szczególności historią Mysłowic. W okresie tym również korespondowałem z panią Ewą Stępniewicz-Żerdzińską. Pani redaktor prowadziła w telewizji regionalnej cykl programów „Podwodna Polska”, które sama realizowała. Zależało mi tutaj na jej doświadczeniu technicznym, przecież osobiście nurkowała w Bałtyku, jaskiniach oraz innych niebezpiecznych miejscach. Po roku namawiania zjawiła się w Mysłowicach. Pomoże w eksploracji rzeki i ustaleniu czy jest czołg.

• Od pewnego czasu, badając sprawę, bardzo prawdopodobne jest, iż czołg gdzieś tam nadal jest. Jeżeli jest, co dalej ?

L.C: Na chwilę obecną planujemy tylko sprawdzenie kamerą podwodną przypuszczalnego miejsca spoczynku pojazdu. Jeżeli tam będzie się znajdował oraz otoczenie dookoła niego będzie dostatecznie bezpieczne, być może pozwolimy nurkowi aby wszedł do rzeki i „podotykał” go osobiście. Wspomoże nas w tej operacji Mysłowicka Straż Pożarna, która udostępni odpowiedni ponton z obsługą, z którego będziemy opuszczać kamerę. Powstanie również reportaż z tego przedsięwzięcia realizowany przez panią redaktor. To tyle na pierwszy rzut.

• Jeżeli faktycznie jest tam czołg, kto się nim zajmie? Jaki go spotka los?

L.C: Tak szybko do przodu z tymi sprawami nie będziemy biegli. Ale jeżeli on jest to myślę, że najlepszym miejscem dla niego będzie Muzeum Miasta Mysłowice. W końcu byłby to eksponat muzealny tylko i wyłącznie związany z historią naszego miasta. Świetnie by też wpisywał się w „Park Militarny”, który został utworzony przy muzeum w tamtym roku, do którego powoli ściągane są eksponaty o charakterze militarnym. Najpierw jednak trzeba zapewnić sobie odpowiednie zezwolenia od odpowiednich służb żeby go w ogóle można było wydobyć z rzeki. W tej kwestii już otrzymujemy wsparcie od osób zainteresowanych. Pieczę nad tą sprawą sprawuje Muzeum Miasta Mysłowice, Urząd Miasta oraz... modelarnia „Albatros” działająca przy Miejskim Centrum Kultury w Mysłowicach.

• Co może zrobić modelarnia z czołgiem???

L.C: Przyczynić się do jego wydobycia! Cóż wspanialszego mogłoby się trafić ludziom którzy zbierają się na modelarni po to żeby porozmawiać o historii i żeby budować rzeczy w miniaturze, których przeciętny człowiek w oryginale nigdy nie zobaczy na własne oczy? Budujemy modele okrętów samolotów i oczywiście czołgów. Dla nas cała sprawa zaczęła się od jednego z uczestników naszej modelarni, który powiedział, że jego babcia.. powiedziała, iż w Przemszy jest czołg... W ten sposób zacząłem „drążyć” temat. Zaczęliśmy zbierać informację... Namówiłem panią redaktor Ewę Żerdzińską, i stało się.

• Był także czołg-pomnik w Mysłowicach - Brzęczkowicach... czy on miał coś wspólnego z tymi czołgami, które wjechały do Mysłowic?

L.C: Wydaje się, że najprawdopodobniej tak było. Nieszczęście tego czołgu polegało na tym, że był ku czci wyzwoleńczej Armii Radzieckiej i czołgów które „wyzwalały” Mysłowice. Jak wiemy nie było to do końca prawdą z tym „wyzwoleniem” i dla wielu Polaków był symbolem radzieckiego zniewolenia. Poszedł na odstrzał przy pierwszej okazji. Wtedy nie liczyła się wartość techniczna tylko wartość polityczna tego pojazdu... Po 20 latach od upadku komuny sprzęt taki jest coraz bardziej cenny dla kolekcjonerów oraz muzeów, ponieważ jest go coraz mniej... Dla nas wszędobylskie T-34 kojarzyły się w czasach komuny ze zniewoleniem, a teraz to cenna pamiątka historyczna.

• Życzę powodzenia całej akcji i sukcesu w wydobyciu przyszłego eksponatu.

L.C: Dziękuję. Zainteresowanych oraz mających pytania zapraszam do mailowania - x-35@tlen.pl

[ Z Leonardem Czarnotą instruktorem oraz opiekunem modelarni szkutniczo-kołowej „Albatros”rozmawiał Tomasz Tejkowski - Kusiak. ]

Odwiedź takżę stronę modelarni "Albatros" - www.albatros.adyton.com.pl"
http://www.m-ce.pl/news.php?wiersz=2
Image
Image
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 1501
Dołączenie: 07 Maj 2008, 08:42
Miejscowość: Klimontów

Re: Czołg

Postprzez Mar w 14 Cze 2008, 18:59

Widziałem w Aktualnościach
Mar
Mar
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 969
Dołączenie: 30 Sty 2006, 22:08
Miejscowość: Będzin

Re: Czołg

Postprzez admin w 26 Wrz 2010, 13:54

jakieś newsy?
Image
Image
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 1501
Dołączenie: 07 Maj 2008, 08:42
Miejscowość: Klimontów

Re: Czołg

Postprzez Mar w 27 Wrz 2010, 11:35

Ja nic nie słyszałem...
Mar
Mar
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 969
Dołączenie: 30 Sty 2006, 22:08
Miejscowość: Będzin

Re:

Postprzez Mar w 06 Mar 2011, 11:43

Pakosz napisał(a):
Bagna nad Białą Przemszą kryją wiele pamiątek z czasów wojny.


Pakosz podobne pytanie jak do Płatka znasz dokładna lokalizację?

Płatek napisał(a):Kolejny czołg podobno zatopiony jest po prawej stronie drogi na Olkusz w okolicy Sławkowa.Podobno Radziecki.


Płatek znasz może mniej więcej ta lokalizację???
Mar
Mar
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 969
Dołączenie: 30 Sty 2006, 22:08
Miejscowość: Będzin

Poprzednia

Powróć do Niewyjaśnione historie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości

cron