www.klimontow-forum.prv.pl

Witam,
wczoraj wybrałem się w rejon KWK Sosnowiec celem zrobienia paru zdjęć. Udało mi się także wejść do budynku kopalni za przywoleniem stróża (nie robił problemów) i z godzinkę go zwiedzałem zapełniając kartę pamięci w aparacie.
Z ciekawostek: na kilku drzwiach wiszą jeszcze karteczki z imionami i nazwiskami osób, które tam pracowały.
Żałuję, że nie zabrałem ze sobą żadnego źródła światła ponieważ nie byłem w stanie zwiedzić piwnic, ale stróż pozwolił przyjść jeszcze raz Jest możliwość wyjścia także na dach budynku, czego oczywiście ze względów bezpieczeństwa nie polecam.
Miłego oglądania.

Czy to ta sama kopalnia?

oczywiście

Hala zborna ( ta obszerna sala z korytarzem galeriowym na piętrze po prawej, za byłą portiernią ) jest w fatalnym stanie, w części przeciwległej do wejścia na dole była kaplica Św. Barbary . Schodami przy kaplicy przez pierwsze piętro chodzilo się do działu mierniczo-geologicznego, miałem tam kolegów geologów.
Niektóre osoby których nazwiska widoczne są na tabliczkach pracują obecnie w CZOK -u.
Nie ukrywam, że chętnie to miejsce bym odwiedził ale nie w najbliższy weekend

Też chętnie bym się wybrał kiedy adminie będziesz znowu szedł. O ile stróż pozwoli Ci wejść z kolegami.

starszy admin też by się tam chętnie wybrał

No ładnie to tam jest stróż ! A ja tam swego czasu buszowałem nie wiedząc że nie jestem sam?.

Witam po mojej dlugiej nieobecnosci

Swietne zdjecia Adminie!

To kiedy idziemy?

Podtrzymuję akces ( popołudniowy ).

Udam się na dniach (jak się uda to dzisiaj) do stróża i porozmawiam z nim kiedy mogłaby wpaść większa ekipa. Dam znać co i jak.

zapraszam do zwiedzania biurowca KWK Sosnowiec w najbliższy piątek o 19. Proszę chętnych o info na forum.

Oj niestety, zarezerwowano mi czas - urodziny chrześnicy.
Gdyby się grupka nie uzbierała to może przyszły tydzień.

Niestety praca.

Ale bedąc w pobliżu tej kopalni widziałem kiedyś dwóch górników w białych kaskach w ubraniach roboczych i mieli w rękach kilofy.była to niedziela i widać było że musieli byc pod ziemią bo byli bardzo zaczernieni węglem.Nie jestem pewien co do tych kilofów ale mieli coś w rękach.

Ja też niestety nie mogę