Strona 10 z 11

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 09 Gru 2008, 21:24
przez Radkoww
Mar napisał(a):Płatek to standard na terenie Śląska, ale gratuluje znaleziska.


A na terenie Zagłębia? Bo przypuszczam że tutaj ją znalazł :)

Ja kupiłem wykrywkę w sierpniu i ze 3 razy z nią byłem. Albo brak czasu albo pada. Same polmosy i piwne kapsle, tylko fragment łuski dzielnie stoi przede mną :D nawet nie wiem jaka ale skoro tylko jej dolna połowa albo i mniej to chyba nie opłaca się zawracać głowy znawcom na poszukiwanieskarbow.com

Na wiosnę sobie poużywam. Może ktoś jest chętny na wspólne wypady? Chyba ze dwie osoby z forum mają wykrywkę a w grupie raźniej i ludzie mniej się dziwują :) Oczywiście jedziemy szukać legalnych meteorytów :)

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 09 Gru 2008, 22:51
przez Płatek
Chętnie się wybiorę,tylko gdzieś blisko bo kiepsko z czasem.Będzie okazja do porównania osiągów sprzętu(150 i 250).Co do łuski to jesli widac bicia to mozna ja rozszyfrować

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 10 Gru 2008, 14:56
przez Radkoww
nie widać (chodzi Ci pewnie o cyferki na spodzie) była cała czarna to ją wrzuciłem do octu a potem czyściłem watką no i zrobiła się koloru rdzy, niestety żadnych cyferek nie widzę :( można czymś jeszcze czyścić?

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 10 Gru 2008, 17:06
przez Płatek
Może Fosol,taki odrdzewiacz.
Jak doczyścisz to tutaj znajdziesz odpowiedz http://www.luski.poszukiwania.pl/index. ... kaz=niem21

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 10 Gru 2008, 18:20
przez Mar
Radkoww napisał(a):nie widać (chodzi Ci pewnie o cyferki na spodzie) była cała czarna to ją wrzuciłem do octu a potem czyściłem watką no i zrobiła się koloru rdzy, niestety żadnych cyferek nie widzę :( można czymś jeszcze czyścić?

Najskuteczniejszy patent to moczenie w oleju roślinnym.

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 10 Gru 2008, 20:05
przez Doczu
W żadnym wypadku nie wrzucaj do odrdzewiacza typu Fosol czy innych które w głównej mierze składają sie z kwasu fosforowego. Rozpuścisz tylko fant i tyle.

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 11 Gru 2008, 00:47
przez Radkoww
Pobuszowałem po necie i się okazuje że w occie nie należy zbytnio łusek czyścić bo się robią różowe. Wkurzyłem się bo piszą o jakiejś wacie stalowej. Nagle bum, coś takiego chyba jest w kuchni. Lecę. Przed chwilą machnąłem moje pozostałości łuski metalową watką albo czymś podobnym i ...............pojawił się jakby kolor stali. Ale to nic. Na denku pojawiły się cyferki. Na dole chyba 35 a na górze jakby 60 albo BC. Po bokach bić nie widzę :( Ciekawe co to może być.

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 16 Gru 2008, 12:27
przez Płatek
Dzisiejsza spinka z Albertowskiego sadu.

Image

Jakaś zębatka i coś co wydaje mi się częścią związana z kolejką transportową.Te elementy znalazłem kilka metrów od pochylni.Była jeszcze łyżka,motocyklowa manetka od gazu z datą 1941,kawałek talerza z fabryki porcelany "Karolina" działającej od lat 50-tych,szkielet psa oraz inne pierdoły

Image

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 16 Gru 2008, 21:49
przez Mar
Płatek ładna spinka gratulacje.
Może kiedyś razem wyskoczymy na ten Albert?

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 17 Gru 2008, 08:31
przez Płatek
Żaden problem :) tylko sporo tam śmieci i trzeba się nakopać jak cholera.

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 17 Gru 2008, 16:54
przez Mar
TAKI WŁAŚNIE JEST KLIMAT NASZYCH OKOLIC 8)

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 01 Sty 2009, 11:39
przez Pinus
Znowu troche ponudze.
Tak powoli wgłębiam sie w temat wykrywaczy i jedo mnie ciekawi.
Doszedłęm do wniosku ze czym lepszy (drozszy) to lepsza dyskryminacja, bardziej czuły itp.
Ale jak widze kolegów początkujących - to na początku szukają wszystkiego.
To jak jest z ta dyskryminacją?
Jak ustawi sie na dyskryminacje Fe czy cos podobnego to moża odzaczenia pominąć, i jakieś inne fajne fanty.
A jak pominie sie drobe przedmioty - to znowu monetki mozna pominąć. Wiem ze są rodzaje wykrywaczy na monety i na militarkę. Ale każdy kto zaczyna zabawę z tym sprzętem to chciałby wszystkiego szukać.

.

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 01 Sty 2009, 22:20
przez Mar
Są gorsze i lepsze wykrywki minąć zawsze można coś w glebie ale dyskryminacja zawsze pomaga uniknąć śmieci ja mam już trzeci wykrywacz pierwszy był dukat drugi 250 teraz 2500 to ciągnie aby mieć coś perfekcyjnego chodzę z wykrywką zaledwie ponad dwa lata :D
Dyskryminacja pomaga np. gdy w terenie leży spora ilość łusek których ma się już dość wtedy się je wycina i po kłopocie.

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 26 Sty 2009, 18:54
przez Płatek

Re: Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

PostWysłany: 28 Lut 2011, 22:20
przez Mar
Płatek kopiesz jeszcze bo jakoś temat umarł???