www.klimontow-forum.prv.pl

przez **Płatek** w 18 Sie 2007, 19:30

Mar masz rację,ale ja dopiero zaczynam i nie wiem do końca czy mi się to spodoba?A musiałbym ze dwie stówy wydac więcej.Zanim nabyłem sprzęt biłem się z myślami prawie pół roku

przez **Radkoww** w 18 Sie 2007, 21:59

Płatek napisał(a):Mar masz rację,ale ja dopiero zaczynam i nie wiem do końca czy mi się to spodoba?A musiałbym ze dwie stówy wydac więcej.Zanim nabyłem sprzęt biłem się z myślami prawie pół roku

Ja się nadal bije. Ale w rachube wchodzi tylko ACE 250

przez **Doczu** w 19 Sie 2007, 07:42

Płatek napisał(a):Mar masz rację,ale ja dopiero zaczynam i nie wiem do końca czy mi się to spodoba?A musiałbym ze dwie stówy wydac więcej.Zanim nabyłem sprzęt biłem się z myślami prawie pół roku

No tak, ale jest pewna zależność pomiędzy odpowiednim sprzetem a wynikami. Kiepski sprzet = kiepskie wyniki. Kiepskie wyniki = zniechęcenie :-)

Czasem warto dołożyć, aby się w zabawę wciągnąć. A ze swych obserwacji wiem że ACE250 łatwiej sprzedać, choć jest droższy. A i nie traci się wiele na odsprzedaży.

przez **Pakosz** w 21 Sie 2007, 21:31

A może by tak poszperać w okolicach bunkra ORDONA?
To miejsce jest uświęcone krwią partyzantów, ale może warto poszukać namacalnych śladów ostaniego boju oddziału?
Mam w planie stworzenie namiastki izby pamięci / muzeum zagłębiowskiej AK.

przez **Płatek** w 22 Sie 2007, 08:16

Ciał tam nie ma więc chyba można podskoczyć i poszperać.Jestem przekonany że coś by się znalazło.Jak będziesz miał jakiś wolny termin to daj znać.

przez **Płatek** w 15 Wrz 2007, 10:27

Wydaje mi się ze Sulno to ciekawy teren na chodzenie z wykrywaczem.Można by liczyć na jakieś stare monety (Stara droga,celnicy)
Z miejsca gdzie był szyb Albert wykopałem kilka mega gwożdzi dł 25cm o profilu kwadratu 2.5cmX2.5cm (widziałem takie gwożdzie przy łączeniu drewnianych belek przy wieży obserwacyjnej drewnianej o wys 25m)
Wykopałem też stary scyzoryk w stanie agonalnym,ciekawe czy należał do kogoś kto pracował na Albercie?

przez **Sławek** w 20 Wrz 2007, 17:48

Wprawdzie nie mam wykrywacza metalu i nie mogę pochwalić się fantami ale przeglądajac kiedyś Allegro w poszukiwaniu pamiątek z okresu Wielkiej Wojny na terernach Jury
( mam sentyment do tego okresu bo mój przodek był w 1914 roku dowódcą 83 regimentu piechoty węgierskiej i walczył w tych okolicach z ruskimi) znalazłem aukcję wystawioną przez poszukiwacza skarbów jurajskich o niku "owiewka". Po sfinalizowaniu aukcji rozmawialiśmy telefonicznie, okazał się bardzo sympatycznym czlowiekiem mieszkańcem Zawiecia który z wykrywaczem matali buszuje po okolicach Jury.
Ja od niego kupiłem piękne łuski mosiężne do mausera wz. 1889 pochodzące z pola bitewnego pod Kotowicami ( trasa Żarki - Podlesice ) gdzie wojska C.K. Armii pod koniec listopada 1914 roku odparły ruskie natarcie na Kraków.
Sympatycznie się z nim gadało ale za bardzo nie chciał zdradzić "fantownego" miejsca wyjawił tylko że zostały wykopane w okolicach wsi Huciska (obok Kotowic w kierunku Podlesic ) gdzie na okolicznych łąkach i polach najlepiej zachowały sie ślady wojny w tym okopy.
Swoje fanty z wypraw jurajskich dość często wystawia na aukcje.

przez **Doczu** w 20 Wrz 2007, 20:44

Łuski od Mannlichera, to żadne trofeum. Wala się tego pełno i często uznawane są za złom.
Oczywiście dla poczatkującego jest to trofeum wartościowe, ale patrząc realnie to za tą "łódkę" nie dałbym więcej niż 10 PLN i to tylko ze względu na stan zachowania..
Jeśli chcesz nazbierać tego garściami - jedź w Bieszczady, tam tego wala się pełno.

przez **Płatek** w 20 Wrz 2007, 20:58

Ja bym się cieszył z takiego znaleziska,bo tylko wykopuję kapsle, zakrętki od słoika,puszki, gwożdzie.
Środek lasu,kopie dołek i co?Zakrętka z polmosu.

przez **Sławek** w 20 Wrz 2007, 21:06

Wspomniałeś Doczu o Mannlicherze - nie jest moją pomyłką że napisałem o łuskach mausera bo akurat w tym rejonie pomagała C.K. Armii dywizja pruska stąd amunicja do niemieckiej broni w okopach. Wszystkie posiadają oznaczenia: 14 S DM 10 czyli o ile się orientuję wyprodukowano je w październiku 1914 roku, miesiąc przed bitwą.
Raczej nie zajmuję się poszukiwaniem skarbów, kupiłem łuski w ilosci 30 szt. na aukcji za prawie grosze i w zasadzie wszystkie rozdałem.
Dla mnie mają raczej wartość historyczną, symboliczną.
Chciałem polecić faceta co to sprzedaje, ogladałem kilka późniejszych jego aukcji i miewa niezłe rzeczy a na pewno i wiedzę.

Do Płatka: nie martw się, na pewno trafisz kiedyś na WIELKI skarb

przy okazji pozdrawiam.

przez **Doczu** w 20 Wrz 2007, 23:36

Nie no Sławek - wiadomo, że gdy w grę wchodzą sentymenty, to nie zważa się na wartość rynkową.
A co do Mausera/Mannlichera to w przypadku Twojego egzemplarza łusek, z duzym prawdopodobieństwem, nazwami tymi mozna operować wymiennie, ponieważ łódkę stosowano w Mannlicherze Gew 88/S, który dośc powszechnie był uzywany na frontach I WŚ zresztą pozostałe odmiany Mannlichera czy Mausery równiez. Amunicja i jej resztki do w/wym. to bodaj najpopularniejszy złom powojenny na który mozna natrafić podczas eksloracji.
Oczywiście co do Twojego egzemplarza mogę się wypowiadać jedynie w trybie przypuszczającym, bo aż takim znawcą uzbrojenia nie jestem.

Płatek - nie zniechęcaj się. Grunt to dobra miejscówka. Jesli kopiesz w Lesie Zagórskim, to misiałbyś miec niezły fart. Ilez ja się tam nałaziłem a efekty to jakaś proca i masa kapsli, oraz jakieś elementy pojazdów współczesnych :-)

przez **Pakosz** w 21 Wrz 2007, 07:39

Doczu napisał(a):
Płatek - nie zniechęcaj się. Grunt to dobra miejscówka. Jesli kopiesz w Lesie Zagórskim, to misiałbyś miec niezły fart. Ilez ja się tam nałaziłem a efekty to jakaś proca i masa kapsli, oraz jakieś elementy pojazdów współczesnych

Jakieś dwadzieścia lat temu zgubiłem proce w lesie zgórskim. Może to moja?

Doczu czy znasz miejsce gdzie Niemcy bronili się przed Rosjanami na nasypie kolejowym? Podobno była tam niezła jatka. Może są tam jeszcze jakieś fanty?

przez **Płatek** w 21 Wrz 2007, 07:49

Doczu-ja się wcale nie zniechęcam,jeszcze nie wszędzie jest możliwość dojścia przez zarośnięte krzaki.Za miesiąc powinno być już ok,nawet jeśli nic nie znajduję to lubie sobie pochodzić po lesie.
Z resztą to dopiero pierwszy sezon (połowa) jak chodze z wykrywaczem,nabieram doświadczenia na następny.Uczę się ustawień i sygnałów.

przez **Doczu** w 21 Wrz 2007, 13:59

Pakosz - niestety nie znam tej miejscówki. Zresztą wykrywacza nie mam już prawie rok więc i za miejscówkami nie za bardzo sie rozglądam.
Płatek - własnie koniec października /listopad to są zniwa poszukiwaczy :-)

Powodzenia.

przez **Płatek** w 11 Paź 2007, 18:30

Takiego orzełka wytargałem z okopu pomiędzy dwoma bunkrami,ale ponoć to PRL.Choć mam nadzieję że jest starszy.

www.klimontow-forum.prv.pl

Chadza ktoś z Was z wykrywaczem metalu po okolicy ?

Kto jest na forum