przez Pinus w 31 Mar 2009, 19:42
temat fajy ciekawy, szczególnie te strychy itp.
Ja pamiętam w Klimontowie jak sie schodziło drogą w dół koło biblioteki tam pod koniec po prawej była chyba apteka. Droga dochodziła do drugiej albo skręcała w prawo a tak zaraz za tym zakrętem był dom w ktorym bardzo fajna przybudówka przez którą wchodziło się na piętrow w klimacie tych fotek z Krakowa , podwórka tez robiły wrażenie. Ale teraz nie wiem jak tam jest gdyż tam byłem 20 lat temu.Ale moze coś by się znalazło