Spotkanie z żołnierzami Armii Krajowej.

Postprzez Piotr w 28 Sty 2007, 01:30

Pakosz napisał(a):Patrzę na tą sprawę nie poprzez pryzmat wielkiej historii lecz z punktu widzenia zwykłego, przeciętnego, słabego człowieka rzuconego w jej wir.

Przeciętny człowiek ze swoją wielkością i ze swoimi słabościami zawsze jest taki sam.
Pakosz napisał(a):Jako człowiek hm... młody, próbóję postawić się w ich sytuacji po to aby lepiej zrozumieć pobótki jakie nimi kierowały. Chcę porozmawiać z Nimi jeszcze na ten temat. Nie mam prawa oskarżać ich o niemoralne zachowanie. Nie mogę i nie chcę wytykać im błędów. Czas w jakim przyszło Im dokonywać wyborów był czasem okrótnym.

Słusznie. Warto jednak dostrzegać złożoność tego czasu i sytuacji tych ludzi. Chcesz rozmawiać - rozmawiaj. Jeśli któryś z nich wzniesie się nad standardy typowo rozumianego kombatanctwa, być może odkryjesz jego mniej dotychczas znane strony. Ale uwaga. Taka rozmowa może okazać się bardzo trudną o ile nie niemożliwą do przeprowadzenia. Przyglądam się ludziom na co dzień. Nie można powiedzieć aby "czas był okrutny", a jednak widzę każdego dnia zachowania wypływające z tak niskich pobudek, że nachodzi mnie myśl - gdybym wraz z tym człowiekiem poszedł na wojnę, to aby przeżyć, powinienem go zabić pierwszego.
Piotr
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 78
Dołączenie: 24 Sty 2007, 12:44

Postprzez Pakosz w 28 Sty 2007, 17:11

Równiez obserwuję ludzi i widzę w nich wiele dobra. Dobra , które nie posiada odpowiedniej reklamy, w przciwieństwie do zła które zawsze jest bardziej spektakularne.

Cóż, wygląda na to że patrzymy na świat różnymi oczami. Mamy do tego pełne prawo.
Może patrzę przez różowe okulary, może uważam, że Świat jest takim jakim my go stwarzamy i widzimy...

Z uporem maniaka będę skłaniał się ku stwierdzeniu, że każdy człowiek jest inny i jako istota inteligętna podlega przemianom, w tym także duchowym.
Być może jestem w błędzie ale jak na razie pozostaję niepoprawnym (może źle poinformowanym) optymistą.
Awatar użytkownika
Pakosz
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 622
Dołączenie: 01 Lut 2006, 09:19
Miejscowość: Zagórze

Postprzez Pinus w 29 Sty 2007, 10:06

Pakosz napisał(a):

Na koniec dodam, że moralni spadkobiercy AKowców w 80 roku wybrali inną niż milatarna, drogę ku wolności.
I to jest budujące.

No i własnie ci co naprawdę coś robili, poświęcili życie dla idei - nie mają nic. Wystarczy spojrzeć na tych ludzi co walczyli w latach 80, a także partyzantów - większość są to biedni ludzie. Ale dużo jest cwaniaczków co sobie przypieli ich zasługi i wyszli na piedestał
Pinus
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 481
Dołączenie: 25 Sty 2006, 13:19
Miejscowość: Zagórze/ Bukowno

Postprzez Pakosz w 29 Sty 2007, 13:19

Tak, Pinus. Poświęcenie dla wyższych celów zazwyczaj nie idzie w parze ze zdobywaniem dóbr materialnych.
Ale czy spełnienie materialne należy stawiać ponad dobra duchowe?


U schyłku życia sami przekonamy się co wiecej warte.....
A może wiemy już reraz? :)
Awatar użytkownika
Pakosz
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 622
Dołączenie: 01 Lut 2006, 09:19
Miejscowość: Zagórze

Postprzez Pinus w 30 Sty 2007, 08:20

Wiem że oni nie myśleli o dobrach materialnych- bo to wcale nie jest takei ważne.

Najgorsze w tym wszystkim jest to. Że inni przypisują sobie ich zasługi.
Pinus
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 481
Dołączenie: 25 Sty 2006, 13:19
Miejscowość: Zagórze/ Bukowno

Postprzez Radkoww w 31 Sty 2007, 11:30

Jak będziecie na następnym spotkaniu to spytajcie gdzie były największe walki w Sosnowcu i okolicy bo na przełomie lutego i marca kupuje wykrywacz a przynajmniej planuje i potrzebne mi są niezłe miejscówki :)
Radkoww
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 159
Dołączenie: 19 Wrz 2006, 11:37

Postprzez Pakosz w 17 Wrz 2007, 16:26

Spotkań z AKowcami i harcerzami-seniorami ciąg dalszy.
http://www.sosnowiec.info.pl/modules/ne ... hp?id=9870

A może znacie kogoś z AL ?
Awatar użytkownika
Pakosz
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 622
Dołączenie: 01 Lut 2006, 09:19
Miejscowość: Zagórze

Postprzez Radkoww w 18 Wrz 2007, 13:52

Pakosz napisał(a):Spotkań z AKowcami i harcerzami-seniorami ciąg dalszy.
http://www.sosnowiec.info.pl/modules/ne ... hp?id=9870

A może znacie kogoś z AL ?


Przypuszczam, że z AL powinno być w naszym mieście o wiele więcej kombatantów jak z AK.
Radkoww
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 159
Dołączenie: 19 Wrz 2006, 11:37

Postprzez Pakosz w 18 Wrz 2007, 18:05

Radkoww napisał(a):
Pakosz napisał(a):Spotkań z AKowcami i harcerzami-seniorami ciąg dalszy.
http://www.sosnowiec.info.pl/modules/ne ... hp?id=9870

A może znacie kogoś z AL ?


Przypuszczam, że z AL powinno być w naszym mieście o wiele więcej kombatantów jak z AK.


Dla mnie nie jest to takie oczywiste. Wbrew pozorom i tego co przez lata kładziono nam do głów Inspektorat sosnowiecki AK miał bardzo rozbudowane struktury. Do zagłębiowskiej AK należało wielu robotników. Przypominam że Gwardia Ludowa PPS (złożona głównie z robotników) wchodziła w skład AK. Najsłynniejsze, okoliczne oddziały AK "Twardego" i "Hardego" rekrutowano ze "spalonych" w miastach członków ruchu oporu. Mają one swój rodowód w PPS.
Skład osobowy oddziału "Ordona" również to potwierdza - sam dowódca był z zawodu ....krawcem. Przez lata twierdzono że "zaplute karły reakcji" to "paniczyki i dziedzice".
Powszechnie wiadomo że zarówno przed wybuchem wojny jak i w czasie jej trwania to właśnie PPS stanowiła trzon zagłębiowskiego ruchu robotniczego.
Cóż, nie wszyscy robotnicy widzieli swą przyszłość u boku Związku Radzieckiego..... Widzieli ją jednak członkowie KPP stanowiący później zręby PPR. Jako ciekawostkę podam że założenia programowe KPP zakładały zrzeczenie się Górnego Śląska i Pomorza na rzecz Niemiec oraz przekazania Kresów Wschodnich ZSRR w celu utworzenia na tych terenach Republik Radzieckich.....
W zasadzie KPP stała się agenturą ZSRR na terenie przedwojennej Polski.
Trzeba w tym miejscu przyznać że wśród działaczy KPP znaleźli się również i tacy którzy starali się przeciwstawić całkowitemu podporządkowaniu Sowietom. Byli to Adolf Warski, Maria Koszutska i Maksymilian Horwitz. Jednak Stalin miał inne plany....PPR stała się całkowicie zależna od ZSRR.

Dodam jeszcze, że po wkroczeniu Armii Czerwonej najsilniejszym bastionem PPR w Zagłębiu były Ostrowy Górnicze i Kazimierz. Podczas gdy na w pozostałych miejscowościach dominowały flagi biało-czerwone w Kazimierzu i Ostrowach powiewały czerwone sztandary z sierpem i młotem....Starsi mieszkańcy tych dzielnic wspominają że wyglądało to jak proklamowanie republiki rad.

Chciałbym jeszcze wspomnieć o PSL. Partia ta mimo że "ludowa" nie podporządkowała się Stalinowi i była skutecznie inwigilowana i niszczona przez powojenne władze.

W chwili wyzwolenia AK już nie istniała jako że została rozwiązana rozkazem gen. Leopolda Okulickiego 19 stycznia 1945 roku. Mimo to partyzanci (w tym zagłębiacy) prowadzili działania przeciwko Niemcom. Odziały "Twardego" i "Hardego" ściśle współpracowały zarówno z partyzantką radziecką AL jak i oddziałami Armii Czerwonej. jednak po przejściu frontu AKowcami "zaopiekowało się" NKWD....
Ale to już inna historia....

Tak więc kombatanci AL nie koniecznie stanowią najliczniejszą i najbardziej utytuowaną grupę w Historii zagłębiowskiego ruchu oporu. Niestety wśród nich znajdują się osoby pokroju komendanta Koguta i jego towarzyszy.
Chciałbym jednak dotrzeć do innych ALowców bo wierzę że były wśród nich również postacie pozytywne.

I na koniec liczby. Stan osobowy głównych ugrupowań konspiracyjnych na terenie Polski szacowany na koniec 1943 roku:
AK - 350 000
BCH - 80 000 do 100 000
GL PPR - AL - 6 000 do 7 000
Awatar użytkownika
Pakosz
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 622
Dołączenie: 01 Lut 2006, 09:19
Miejscowość: Zagórze

Postprzez Radkoww w 18 Wrz 2007, 19:36

Sorki właśnie czytam książkę o Sosnowcu z lat 70tych i jestem na walce z okupantem :) Tam jest mnóstwo AL-owców z imienia i nazwiska :) ale pewnie połowa z nich to mit :)
Radkoww
Klimontowiak
Klimontowiak
 
Posty: 159
Dołączenie: 19 Wrz 2006, 11:37

Poprzednia

Powróć do Aktualne wydarzenia

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości